Gdybym miała wskazać jedną cechę, która odróżnia manicure hybrydowy od jakiegokolwiek innego, byłaby to jego trwałość. Uwielbiam to, że wystarczy raz na dwa, trzy tygodnie poświęcić chwilę paznokciom, aby przez cały ten czas nosić manicure bez odprysków i wytartych brzegów. No właśnie, skoro o chwili mowa – dziś mam dla Was nowe odcienie produktu, który sprawił, że to faktycznie zajmuje maksymalnie krótko, przy jednoczesnym zachowaniu super profesjonalnego efektu końcowego. Poznajcie nową odsłonę Semilac Extend 5 in 1.
O lakierach hybrydowych z linii Extend pisałam już wcześniej na blogu. Wprowadzenie do oferty lakieru, który jest całkowicie samowystarczalny i nie wymaga dodatkowej bazy ani topu, było dla mnie naprawdę przełomowe. Poza utwardzaniem w lampie, malowanie tymi lakierami jest bajecznie proste i szybkie. Od początku gama kolorystyczna oscylowała wokół mlecznych, neutralnych odcieni, czyli najbardziej uniwersalnych a zarazem – najbardziej lubianych. Teraz dołączyły do niej cztery nowe odcienie:
815 Delicate Mocca – kaszmirowy, szaro-brązowy odcień w ciemniejszej tonacji
816 Pale Nude – jasny, kremowy odcień beżu
817 Dirty Peach – ciepły odcień beżu zmieszanego z brzoskwinią
818 Brown Pink – najciemniejszy z kolekcji, z kroplą bordo – ciemny, wyrazisty nudziak
Cztery nowe odcienie łączy mocniejsze nasycenie koloru – manicure z ich użyciem nie będzie już wtapiającym się subtelnie dzienniakiem. To znaczy – to nadal bardzo delikatne odcienie, ale już zdecydowanie mocniej kryjące. Tonacja pomiędzy beżem, szarością i rudym to cieplejsza wersja Extend 5 in 1, która nie tylko świetnie się sprawdzi osobom o cieplejszej tonacji skóry, ale i wszystkim tym, którzy takie klimaty po prostu wolą. Nie każdy uniwersalnie uwielbia bladoróżowe mleczaki.
Extend 5 in 1 to baza, top i kolor w jednym, a oprócz tego – możliwość przedłużenia i nadbudowy paznokci. Ja uwielbiam ją w klasycznym, błyszczącym wydaniu, ale w połączeniu z Top Mat Total – uzyskacie rewelacyjny, matowy efekt, który na tych odcieniach wygląda wyjątkowo modowo i szykownie.
Moim faworytem w zestawieniu jest właśnie Brown Pink – dzięki intensywnemu blaskowi, wygląda naprawdę ciekawie i odznacza się na tle skóry dając efekt subtelnej elegancji. W związku z pytaniem o powrót french manicure, jakie ostatnio zadałam Wam na Instastories – spodziewajcie się wkrótce właśnie tego manicure, z zastosowaniem któregoś z odcieni Extend.
Dodaj komentarz