Styczeń bywa określany mianem próbnego miesiąca – i wcale mnie to nie dziwi, bo mam wrażenie, że po intensywnej końcówce roku, wtedy właśnie powoli nabieramy właściwego rozpędu. Ja sama w styczniu wybrałam się na krótki urlop i wykorzystałam go, żeby… prześledzić, co będzie trendować w nowym, 2023 roku. Dziś więc garść moich typów co do tego, jak będziemy nosić manicure właśnie w bieżącym już roku. Jesteście ciekawe?
- Nude see through nails
Czyli nadal bardzo wysoko plasować będą się paznokcie w stonowanych barwach, ale nie te kryjące: prym będą wiodły półtransparentne, pastelowe kolory, które świetnie wyglądają i na krótkich i na długich paznokciach. Ja określam to mianem szklistych paznokci, bo w zależności od nasycenia przywodzą na myśl właśnie takie barwne szkiełka.
Lekkie i pełne błysku paznokcie pokryte mgiełką koloru to trend bliski mojemu sercu – mój ulubiony do tego celu produkt to bazy Semilac Extend Care 5 in 1. Ta formuła nie tylko zapewnia wspomniane wykończenie, ale też wzbogacona jest o 10 składników pielęgnacyjnych – idealnych do wzmocnienia naturalnej płytki.
- Totalny błysk
Nie regulujcie odbiorników – to zupełnie poważna wróżba: uważam, że dla równowagi tych subtelnych, wygodnych kolorów o niepełnym kryciu, istotną rolę odegrają też bardzo intensywnie błyszczące lakiery, które zachwycają mnóstwem drobin. Wiecie już, o jakich myślę? Lakiery takie jak te z kolekcji Flash będą grane nadal, przez cały rok – po tym, jak szturmem pojawiły się na rynku w sezonie świątecznym. Dzięki mnogości barw z powodzeniem odnajdą się w wiosennym i letnim manicure.
- Urocze detale – piękno w miniaturze
W niejakim odwrocie od dużych graficznych zdobień, będzie stał trend na delikatne akcenty, które na paznokcie wyglądają jak wtopione w kolor. Jak uzyskać taki efekt? Nic prostszego: z pomocą przyjdą topy, które w kilku ruchach wyczarują wspomniany efekt. Mam tu na myśli takie topy jak Semilac Top No Wipe White Sprinkles, Top Coat Terrazzo czy mój ukochany Top Flower Flakes.
- Klimat 90s: luz, kolor, zabawa
Na pewno zauważyłyście to w kwestii ubrań, ale trend na 90s wkroczył też do manicure – bo czemu nie? Zabawa formą i lekkie podejście do zdobień najwygodniej realizują naklejki wodne: dzięki którym delikatny akcent można z łatwością ulokować na jednym, dwóch, lub wszystkich paznokciach – w zależności od Waszej fantazji. Stosowanie naklejek kojarzy mi się z naklejanymi tatuażami, zdobieniami do włosów czy sprężynkową biżuterią, choć wszystko zależy od wzoru i sposobu jego aplikacji: możecie z ich pomocą uzyskać też stylowy czy wręcz minimalistyczny efekt, na przykład łącząc je z matowym topem.
- Komfort i wygoda
I znów trend szerszy, niż sam manicure: bo przecież to, że na co dzień do eleganckiego trencza zakładamy legginsy czy dresy jest już faktem! Podobnie z manicure – trend na zadbane, schludne i eleganckie paznokcie uzyskane jeszcze prościej to jeden z moich ulubionych. Brak czasu nie stanowi problemu, gdy narzędzia, dzięki którym uzyskujemy manicure są coraz sprytniejsze. Semilac One Step Hybrid 3in1 to jeden z moich pewniaków, gdy chodzi o perfekcyjny efekt i minimum wysiłku. Kolory, o które z czasem wzbogaciła się ta linia – zwłaszcza nudziaki – to kolejny powód do zachwytu.
A wy – jak sądzicie: jaki rodzaj manicure będziecie nosić najczęściej w 2023? Macie swoje żelazne typy, do których stale wracacie, czy chętnie korzystacie z trendów?