Choć tegoroczna wiosna bywa kapryśna – ta na paznokciach jest niezawodna. Piękne pastele, soczyste kolory i barwy, które poprawiają nastrój: poznajcie moje top 7 odcieni idealnych na wiosnę.
Czy wy też tak macie, że mimo rosnącej kolekcji lakierów hybrydowych, żonglujecie określonymi ulubieńcami i trudno wam wyjść poza swój schemat? U mnie to sytuacja cykliczna, ale dokładnie tak jest – mam ulubieńców według każdej pory roku i wiosna nie jest tu wyjątkiem. To okres, gdy na zmianę sięgam po łagodne, wręcz miękkie w swojej formie pastele, aby następnie z przyjemnością zmalować coś soczyście intensywnego – najlepiej w tonacji różu czy pomarańczu.
Jeśli też lubicie kolory, które:
- świetnie kryją już przy 2 cienkich warstwach
- dobrze współgrają z odcieniem skóry
- są odpowiednie na każdą okazję i dzień
- i wprowadzają w dobry nastrój
poznajcie moją wiosenną siódemkę!








Kolory Semilac, które skradły moje serce i polecam je na wiosnę, to:
- 438 Calm Lavender – łagodny, lawendowy fiolet, esencja pastelowego lilaka na wiosnę
- 388 Sunny Lemon – mleczna cytrynka: świetna, jasna alternatywa dla bladych nudziaków
- 102 Pastel Peach – pastelowa, intensywna brzoskwinia
- 435 Friendly Magenta – jaskrawy, intensywny róż – taki elektryczny koral
- 170 Pink Wink – klasyczny róż w czystej i nasyconej postaci
- 386 Blue Cloud – rozbielony błękit, identyczny z błękitem wiosennego nieba
- 384 Lavender Flowers – jeszcze bardziej mleczny, delikatny i subtelny rodzaj fioletu – balansujący na granicy bieli z jego
U mnie na paznokciach tym razem właśnie Lavender Flowers: wygląda świetnie i w błysku i w macie, uwielbiam go też w roli koloru na końcówki we french manicure. Jest wyjątkowo schludny i elegancki, a przy tym – będzie już również świetnie wyglądał na Wielkanoc. Jak widzicie, moje idealne hybrydy na wiosnę to spory przekrój i tych jaśniejszych i bardziej delikatnych odcieni z tymi, które intensywnością i nasyceniem zwiastują już w zasadzie lato. Sięgajcie po nie śmiało i pamiętajcie, że będą pięknie wyglądać nie tylko w postaci klasycznego, pełnego koloru, ale także we french manicure, jako element zdobień, np. kwiatów, czy fantazyjnych esów floresów, które święcą triumfy zwłaszcza w zestawieniu z połtransparentnymi nudziakami.
Jestem ciekawa, czy Wy macie swoich niezawodnych, wiosennych ulubieńców i jak podobają się Wam moje typy! 🙂
Dodaj komentarz